niedziela, 19 lipca 2015

Telewizja




Człowiek śpi. Śpi głębokim snem nieświadomości. Najczęściej śpi na kanapie z pilotem w ręku podczas oglądania telewizji. W jaki sposób człowiek może się przebudzić i zacząć dojrzewać jako Istota? To proste. Pierwszym krokiem powinno być wyłączenie telewizora.

Przeciętny człowiek ogląda telewizję od dziecka. Stała się ona tak integralną częścią naszego życia, że mało kto zastanawia się jaki byłby świat bez niej. Przy telewizji odpoczywasz przy niej, jesz posiłki, kochasz się z żoną/mężem, odrabiasz zadania domowe, pracujesz na komputerze i robisz sto innych czynności. Telewizor jest centralnym punktem w wielu domach. Ba! Domy i mieszkania projektuje się w ten sposób, że telewizor umiejscowiony jest w pokoju specjalnie przystosowanym do oglądania telewizji.

I co z tego?... Bardzo dużo, niestety…

To co jest emitowane w telewizji woła o pomstę do… no… gdziekolwiek :) Poziom filmów, seriali i programów rozrywkowych jest tak niski, że tylko człowiek o niewykształconym Wyższym Ja (Corsupie), z natury ufający autorytetom i wierzący w to co ludzie mówią dookoła, będzie uważał to za rozrywkę. Podobnie muzyka popularna i tworzone dlań teledyski – nie przebierając w słowach, są to jakiś popłuczyny po prawdziwej muzyce, która może być niewerbalnym przekazem głębokich treści Wszechświata. Jeśli ktoś nie wierzy niech posłucha symfonii Beethovena. Różnica jest kolosalna. Jednak telewizja nie jest zagrożeniem jedynie ze względu na „rozrywkę”, którą oferuje. Głównym problemem jest sposób w jaki wpływa na funkcjonowanie ludzkiego umysłu.

Zapewne słyszałeś co nieco na temat aktywności falowej mózgu. Jest to cykl aktywności bioelektrycznej mózgu. Mówiąc po ludzku, jest to częstotliwość fal emitowanych przez nasz mózg, która to częstotliwość może być zarejestrowana przez odpowiednią aparaturę. Aktywność falowa mózgu jest odzwierciedleniem tego co nasz umysł może w danej chwili dokonać. Generalnie, im mniejsza częstotliwość, tym umysł bardziej wyciszony i tym bardziej gotowy na zagłębianie się w samego siebie.

W ciągu dnia, człowiek najczęściej funkcjonuje na poziomie: 

Fal beta (12-28 Hz) – fale te są charakterystyczne dla stanu gotowości i myślenia intelektualnego. Nie da się rozwiązać krzyżówki, pracować intelektem czy rozmawiać z innymi nie będąc w stanie gotowości. 

Fale alfa (8-12 Hz) – jest to stan spoczynkowy, charakterystyczny dla relaksu. Ludzki mózg pracuje na takiej częstotliwości po dłuższym niż kwadrans oglądaniu telewizji. Schodzenie umysłem do tej częstotliwości wykorzystywane jest w metodach szybkiego czytania czy szybkiego uczenia, oraz (UWAGA!) w płytkiej hipnozie. 

Fale theta (4 – 7Hz) – występują podczas medytacji, głębokiej hipnozy, uprawiania sportów ekstremalnych i innych doświadczeń wyłączających intensywną paplaninę mózgu. 

Fale delta (0,5 – 4 Hz) – występuje w czasie głębokiego snu, głębokiej medytacji i u noworodków.

Podczas oglądania telewizji, nasz mózg zaczyna pracować na częstotliwości fal alfa. Taka wibracja umysłu kojarzy nam się z relaksem. Problem polega na tym, że w czasie takiego stanu delikatnej hipnozy, jesteśmy podatni na sugestie. Lubimy ten stan, ponieważ przebywając cały dzień w stanie podwyższonej gotowości (fale beta), nasz umysł łaknie odpoczynku, a ponieważ nie potrafi sami go wyciszyć (nikt nas przecież tego nie uczy) gapimy się w pudło, po to aby doświadczyć stanu delikatnego uspokojenia. W tym czasie wpadamy w pułapkę. Dajemy się temu ogłupiaczowi hipnotyzować. Zaczynamy żyć treściami przez TV przekazywanymi: strachem przed Putinem :) problemami Ryśka z Klanu, tym kto wygra jakiegoś Idola, podniecamy się plastikowymi kobietami z plastikowego świata, Ligą Mistrzów i temu podobnymi głupotami. Głupotami, ponieważ nasze życie można w tym czasie poświęcić na spacer na łonie natury, medytację, obcowanie ze sztuką czy uprawianie sportu. Te metody pozwalają na zejście w stan fal theta. Dzięki temu, że pozostajemy jednocześnie poza wpływem telewizji, mamy możliwość poznania samych siebie „od środka” , do czego wszystkich serdecznie namawiam.

Aby się przebudzić, należy wykonać pierwszy krok. Jest on prosty jak uśmiech dziecka. Wyłącz telewizor! Inne media też mogą mieć destrukcyjny wpływ na umysł, ale żadne z nich nie działa hipnotyzującą jak TV. Internet działa podobnie, ale o tym innym razem :)

ĆWICZENIE:

Przez miesiąc W OGÓLE nie oglądaj telewizji. Jednocześnie nie oglądaj portali informacyjnych głównego nurtu i nie czytaj prasy głównego nurtu. Jeśli się nudzisz poczytaj coś na temat Duszy czy samorozwoju, pomedytuj, pójdź na spacer. Zobaczysz co się stanie :)


Artykuł pierwotnie opublikowany na moim blogu, który dostępny jest tu: http://epoznan.pl/blogi-blog-503-5419

Autor: Radosław Lorych
źródło