niedziela, 19 lipca 2015

Znana czeska adwokatka: Europa rozpada się i Rosja nie ma z tym nic wspólnego.



NATO i Europa


15:46 19.07.2015
Rosja nie stanowi zagrożenia dla Unii Europejskiej, jak przekonuje nas NATO, mówi znana czeska adwokatka Miroslava Hustáková w wywiadzie dla Parlamentnilisty.cz.
Unia Europejska przygotowuje się do okresu rozpadu, uważa znana czeska adwokatka Miroslava Hustáková w wywiadzie dla Parlamentnilisty.cz.
„Pod pozorem obrony praw człowieka, wartości europejskich i propagowania demokracji państwa rozwinięte dążą do pokonania tych, które są mniej rozwinięci, dyktują im, co jest dla nich dobre i zmuszają do tego, na co dobrowolnie nikt by się nie zgodził. Ta dysharmonia zabiera wiele energii – to wydatek, który czasami przewyższa zysk z pasożytowania na słabszych” –powiedziała Hustáková. 


Miroslava Hustáková podkreśla, że Unia Europejska już dawno łamie tę zasadę i stanie się to przyczyną jej rozpadu.

Obywatele Czech, zauważa ona, uważają, że Unia Europejska to „pępek świata”, ale, jak podkreśla adwokatka, to nie tak.

„Świat od dawna już idzie w innym kierunku, o czym świadczy fakt, że tacy dawni partnerzy Stanów Zjednoczonych jak Arabia Saudyjska zaczęli zawierać transakcje z Rosją, że Putin przyjął zaproszenie od Japonii, i że jedyny, kto chwyta się każdego słowa Stanów Zjednoczonych i gra komedię o Rosji–wrogu Unii Europejskiej” – zauważa Miroslava Hustáková.

Rosja nie stanowi zagrożenia dla świata europejskiego, jak próbuje nas zapewnić NATO, mówi adwokatka. Jej zdaniem, sojusz tylko szuka powodów, aby skierować jak najwięcej pieniędzy na kompleks przemysłu zbrojeniowego. NATO „zawsze musi mieć wroga”, podkreśla Hustáková.



Kiedy Rosja zaprasza na Pokojową Konferencję ds. Bezpieczeństwa, to na niej jest wielu ministrów obrony z całego świata, a „jakoby pokojowo nastawione NATO zaproszenie ignoruje”, zauważa ona.

„Myślicie, że bezpieczeństwo można zagwarantować odmową dialogu, odmową rozmów z partnerem, którego otwarcie nazywamy wrogiem?” – stawia pytanie Miroslava Hustáková.



© REUTERS/ KAI PFAFFENBACH


Czytaj więcej: http://pl.sputniknews.com/opinie/20150719/696040.html#ixzz3gN52k3gy

Parlament Europejski w Brukseli