sobota, 29 października 2016

Jak uchronić się przed smogiem elektromagnetycznym


Mosiądz – stop miedzi i cynku, zawierający do 40 % cynku. W swojej strukturze posiada również dodatki innych metali, jak np. ołów, aluminium, cyna, żelazo, mangan, chrom czy krzem. Ze względu na skład domieszkowy mosiądz dzielimy na kilka jego gatunków.
Jako metal znajduje zastosowanie w wielu dziedzinach i gałęziach przemysłu. Gdzie konkretnie? – kieruję m.in. do Wikipedii. 
Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z właściwości mosiądzu, o których oficjalnie się nie mówi. Mam na myśli samo jego działanie na człowieka. Otóż metal ten był już znany w starożytności. Między innymi kapłanki egipskie nosiły na głowie i na rękach bransoletki i obręcze- prawdopodobnie z mosiądzu. To samo dotyczy się władców Egiptu. Tej informacji nie sprawdziłam dokładnie, ponieważ jak zauważyłam, nikt do tej pory tym się nie interesował. Ale moja własna intuicja mi to podpowiedziała, że biżuteria ówczesnych zamożnych mieszkańców Egiptu była wykonana m.in. z mosiądzu. Jeżeli ktoś na ten temat ma więcej danych, to proszę o komentarz.
Jakiś czas temu miałam przyjemność czytać na temat działania mosiądzu w artykule Dominika Wojczyka  pt. : „Siła ochronna mosiądzu”http://whitedevas.eu/?p=1495.  Autor bloga Whitedevas dość obszernie opisuje swoje doświadczenia z tym półszlachetnym metalem.
Zainspirowana tym artykułem postanowiłam sama na sobie to sprawdzić. W tym celu nabyłam biżuterie z mosiądzu u sprawdzonego i rzetelnego jubilera. Niestety podróbek jest dość dużo i trudno trafić na wyroby z prawdziwego mosiądzu. Wykonałam sobie również opaskę 2mm mosiężnego drutu. Do jakich wniosków doszłam? Przedstawię tutaj same fakty:
  1. Jestem osobą dość wyczuloną na energie krążące po ziemi i spływające z kosmosu. Sam fakt wykonywania dla mnie biżuterii mosiężnej spowodował, że poczułam lekkość w swoim ciele i pozytywne lekkie odczucia w głowie. Co ciekawe po założeniu jej fizycznie odczucia się nie zmieniły.
  2. Od paru miesięcy cierpiałam na tzw. niedosłuch. Ciągle miałam szumy w uszach i tak jakby zakorkowane prawe ucho. Nie mogłam się pozbyć tego efektu. Zastanawiałam się czy nie udać się do audiologa lub laryngologa. Po założeniu kolczyków z mosiądzu nagle szumy zniknęły i cud….. odkorkowało się ucho. Wiecie, jakie to uczucie nagle odzyskać w pełni słuch?
  3. Naszyjnik mosiądzu zaczął szybko ciemnieć. Co jest wynikiem reakcji tego metalu na niskie wibracje z otoczenia, niskowibracyjny stan psychiczny właściciela lub świadczy o chorobie. Wiedziałam, że mam blokadę na czakrze gardła, być może nawet podpięcia. Ponadto cierpię na niedoczynność tarczycy typu Hashimoto. Kiedy zdiagnozowałam swoje gardło, zobaczyłam to miejsce, jako czarną kule, która mi siedzi w krtani. Zaczęłam nad tym pracować. A łańcuszek mosiężny pokazywał mi sukcesywnie efekt tych prac. Obecnie nie jest jeszcze idealnie, ale co ciekawe nie jest czarny. Jedynie zrobił się matowy.
A teraz przejdę do tzw. clue moich spostrzeżeń. Mam na myśli opaskę z mosiądzu, którą noszę na głowie.  Noatabene bardzo przyjemne i lekkie odczucie. Czujesz się jak w lekkich i pozytywnych wibracjach. Bardzo tutaj pasuje powiedzenie” Mieć głowę w chmurach”. Ale co zauważyłam sama.
Otóż każdy z nas ma wzorce i myślokształty, które go meczą, atakują, wprowadzają w depresje i inne niezbyt fajne niskie stany emocjonalne. Do tej pory sądziłam, że to są moje sprawy i problemy do wyczyszczenia, które jak bumerang wracały.  Kiedy znowu pojawił się w mojej głowie taki myślokształt. Starałam się nad nim zapanować. Nie wchodziłam w niego emocjonalnie, ale generalnie czułam się z nim nie fajnie. A on nie chciał odejść pomimo zastosowania wszelkiego rodzaju technik odsyłania go do światła. W końcu założyłam moją mosiężna koronę.  Efekt był natychmiastowy. Nagle myślokształt zniknął jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. A to co we mnie przywołał natychmiast odprowadziłam kilkoma pełnymi oddechami do portalu światła. Zrozumiałam, że tak naprawdę nasze wszelkiego rodzaju negatywne wzorce, myślokształty, które mają na celu wprawić nas w lęk, strach, poczucie winny i wiele innych negatywnych emocji- tak naprawdę nie pochodzą od nas, lecz są efektem działania z zewnątrz. Z opaską na głowie nagle znikają i czujesz się jakbyś był w pełni sobą.
Z opaską na głowie mam tak dobre samopoczucie, że któregoś razu zapomniałam ją zdjąć na noc. Zazwyczaj w nocy często się budzę i generalnie mało śpię. A tutaj kolejna zmiana. Jak zasnęłam wieczorem, tak obudziłam się rano i to totalnie wypoczęta i wyspana. Czyżbym odkryła sposób na bezsenność? Zanim łykniesz kolejną tabletkę pomagająca zasnąć- pomyśl o koronie z mosiądzu.
Efekty działania mosiądzu możesz sprawdzić sam/a na sobie. Zrób sobie własną opaskę z tego półszlachetnego metalu i obserwuj swoje własne reakcje. Fajna zabawa. Jeżeli nie wiesz jak- to napisz do mnie.