Self: Summer Salad or Crazy Salad? | Steve Beckow
Jaźń przebywa w najgłębszym miejscu serca, siedzibie duszy.
Źródło: Ute Possega-Rudel
Zauważ, że podczas jednego duchowego doświadczenia osoba mówi o nim od lat.
Mówiłem sobie, że jedno duchowe doświadczenie na dekadę pozwoli mi iść dalej.
Dziś rano stwierdziłem, że mamroczę pod nosem: „Można powiedzieć, że jaźń 'mieszka' na drugim końcu ślepej uliczki, którą jest serce”. Chodziłem po mieszkaniu pogrążony w myślach.
Ale podążając za tym ciągiem myśli, kiedy nie możemy już iść naprzód w sercu, natrafiamy na to, co nasze źródła nazywają „siedliskiem duszy”. Tam „przebywa” Jaźń.
Matthew Ward w 2017 roku zacytował Boga tego wszechświata:
„W jednej z rozmów Boga z moją matką powiedział jej:„ Serce jest siedliskiem duszy ”. Kompozycja duszy to energia miłości i to właśnie w obszarze serca odczuwalne jest uczucie miłości ”. (1)
Patrząc na sprawy z punktu widzenia Jaźni, zajmując miejsce w sali tronowej serca (to wszystko są metafory), nie ma dla niej żadnego problemu. Jest wszechwiedząca, wszechświetlista, błoga, w Jedności ze Źródłem itd.
Teraz zerknij nieco w mikroskop, wychodząc z tunelu i serca. Wróć do świadomości duchowej działającej przez to gęste ciało fizyczne. Na tym poziomie gęstości i świadomości żadna Jaźń nie jest widoczna.
Kiedy poruszamy się po ulicach i robimy zakupy na obiad, nie przychodzi nam do głowy żadna myśl o Jaźni. Skupiamy się na społecznym dystansie i nie zapominamy, po co przyszliśmy.
Wibrujemy na zbyt wolnym lub zbyt gęstym poziomie, aby wprowadzić do świadomości ducha w ciele świadomość rodzimą dla Jaźni. Ale posłuchaj, tego co właśnie powiedziałem: Ja, duch w ciele, ciało.
Dodajmy do tego Nadduszę lub Wyższe Ja, pośrednią jaźń siódmego wymiaru i Wiecznego Obserwatora, poza Jaźnią i mamy prawdziwą letnią sałatkę.
A może to szalona sałatka? Jakże mylące może to być zagmatwane! Czy prawdziwe ja, proszę wstać?
Ile mamy jaźni?
Wszystkie organizacje Jednej Świadomości (jaźni) znajdują się na różnych wibracyjnych poziomach egzystencji, istnienia.
Duch obsługujący ciało, które samo w sobie zazwyczaj pochodzi z Czwartego Wymiaru, lub Płaszczyzny Astralnej, znajduje się w ciele Trzeciego Wymiaru, myśląc o Jaźni, która jest ponad wymiarami, przez cały czas jest widziana przez Obserwatora, to znaczy , „Ja” świadomości, Nie-Jaźń poza Jaźnią, Jedności.
Wszystko to wyprostowuje się , kiedy uświadamiamy sobie, że wszystko to jest tym, kim jesteśmy na różnych wymiarach (lub poza wymiarami) z powodu różnych wibracji naszego ciała. Razem tworzą one nasze wielowymiarowe Ja.
Wszystkie są realne w wymiarze lub transcendentnej płaszczyźnie, na której istnieją. Wszystkie są iluzoryczne w kategoriach Absolutu.
Projektowanie rzeczy w ten sposób odzwierciedla cel życia: Zadaniem każdego z nas jest uświadomienie sobie, kim w istocie jesteśmy, w którym momencie Bóg spotyka się z Bogiem. Nie, nie jesteśmy żadnym z naszych ciał, ale musimy zdać sobie sprawę z prawdziwości tego stwierdzenia.
Bo to ostateczne spotkanie, na którym Bóg spotyka Boga, wszystko to - wymiary, jaźnie, światy na światach - zostało stworzone.
Przypisy (1) Matthew's Message, 2 kwietnia 2017 r.
Źródło: Golden Age of Gaia