Biograf Nikoli Tesli twierdzi,
że naukowiec miał kontakt z kosmitami
„… Powiedział, że brzmiało to tak, jakby ludzie rozmawiali ze sobą w tę i z powrotem. Zrobił notatki, mówiąc, że w rzeczywistości słyszał inteligentne istoty z innej planety rozmawiające ze sobą, chociaż nie wiedział, w jakim języku mówią. Ale nadal czuł, że je rozumie… ”
Tim R.Swartz, znany biograf Nikoli Tesli, mówi, że mógł istnieć związek między futurystycznym wynalazcą a inteligentnymi kosmitami, zgodnie z jego pół-autobiograficzną książką The Lost Journals of Nikola Tesla: HAARP - Chemtrails and Secrets of Alternative 4 .
Ta hipoteza jedynie podkreśla tajemnicę otaczającą Teslę, której osobiste dokumenty i notatki w większości zostały skonfiskowane przez rząd USA. Wiele osób uważa, że jego wynalazki mogą być potencjalnie niebezpieczne dla interesów branży.
Jak wyjaśnił Swartz, podczas testów jednego z wielu jego wynalazków Tesla wykrył transmisje radiowe, które przesądzały o komunikacji pozaziemskiej. Po tym wydarzeniu wynalazca miałby obsesję na punkcie budowania lepszych i mocniejszych odbiorników radiowych.
Podczas testowania urządzenia, jak twierdził Swartz w wywiadzie, Nikola Tesla podsłuchał transmisje radiowe, które jego zdaniem były faktycznie przypisywane komunikacji pozaziemskiej:
„Zastanawiał się wtedy, czy nie słucha„ jednej planety witającej drugą ”, jak to ujął. Od tego momentu konstruowanie coraz lepszych odbiorników radiowych, aby sprawdzić, czy może powtórzyć to, co usłyszał, stało się w pewnym sensie jego obsesją.
„Doszedł do punktu, w którym twierdził, że faktycznie odbiera transmisje głosowe. Powiedział, że brzmiało to tak, jakby ludzie rozmawiali ze sobą w tę i z powrotem. Zrobił notatki, mówiąc, że w rzeczywistości słyszał inteligentne istoty z innej planety rozmawiające ze sobą, chociaż nie wiedział, jakim językiem mówią. Ale nadal czuł, że je rozumie ”.
W tamtym czasie wybitni naukowcy przypuszczali, że Mars będzie prawdopodobnie przystanią dla inteligentnego życia w naszym Układzie Słonecznym, a Tesla początkowo sądził, że te sygnały mogą pochodzić z czerwonej planety.
Podczas gdy najbardziej znane rekordy i osobiste notatki Tesli znajdują się w rękach armii Stanów Zjednoczonych, Swartz twierdzi, że nabył szereg prywatnych akt na aukcji w 1976 roku.
Autor twierdzi, że wszystkich tych informacji zabrakło na powierzchni Ziemi po wizycie rzekomych „Facetów w czerni”.
Jak zauważyło National Geographic, większość dokumentów Tesli została zabrana przez rząd, ale większość jego rzeczy została później wydana jego rodzinie, a wiele z nich trafiło do Muzeum Tesli w Belgradzie, które zostało otwarte w latach 50.
Ale niektóre dokumenty Tesli są nadal utajniane przez rząd USA.
Wynalazki Tesli wykraczały daleko poza elektryczność. Dokonał przełomowych odkryć, takich jak bezprzewodowa komunikacja radiowa, silniki turbinowe, helikoptery (chociaż to Da Vinci jako pierwszy wpadł na ten pomysł), światła fluorescencyjne i neony, torpedy i rentgen. W chwili śmierci Tesla posiadał prawie 700 patentów na całym świecie.
„Nigdy nie zapomnę pierwszych wrażeń, których doświadczyłem, kiedy dotarło do mnie, że zauważyłem coś, co mogło mieć nieobliczalne konsekwencje dla ludzkości. Czułem się, jakbym był obecny przy narodzinach nowej wiedzy lub objawieniu wielkiej prawdy.
„Moje pierwsze obserwacje pozytywnie mnie przeraziły, ponieważ było w nich coś tajemniczego, żeby nie powiedzieć nadprzyrodzonego, i byłem sam w swoim laboratorium w nocy; ale wtedy idea tych zakłóceń jako inteligentnie sterowanych sygnałów jeszcze mi się nie ukazała ”.
„Zmiany, które zauważyłem, zachodziły okresowo i z tak wyraźną sugestią liczby i kolejności, że nie można ich było prześledzić do żadnej znanej mi przyczyny. Znałem oczywiście takie zakłócenia elektryczne, jakie są wytwarzane przez słońce, zorzę polarną i prądy ziemne, i byłem tak pewien, jak tylko mogłem, że te zmiany nie były spowodowane żadną z tych przyczyn.
„Natura moich eksperymentów wykluczała możliwość zmian wywołanych przez zakłócenia atmosferyczne, jak niektórzy pochopnie twierdzili. Po jakimś czasie przyszła mi do głowy myśl, że zakłócenia, które zauważyłem, mogą wynikać z inteligentnej kontroli ”.
„Chociaż nie mogłem wówczas rozszyfrować ich znaczenia, nie mogłem myśleć o nich jako o całkowicie przypadkowych. Nieustannie narasta we mnie uczucie, że jako pierwszy usłyszałem powitanie jednej planety dla drugiej. Za tymi sygnałami elektrycznymi stał cel ”.
** Źródło