wtorek, 8 grudnia 2020

Piękne wideo JC Kay, Twitterings i POTUS / Przewidywanie wielkich rzeczy || Kat

 

Piękne wideo JC Kay, Twitterings i POTUS Przewidywanie wielkich rzeczy ||  Kat
 

Piękne wideo JC Kay, Twitterings i POTUS Przewidywanie wielkich rzeczy || Kat

Źródło: Dinar Chronicles | Kat, piszę na Twitterze i czuję, że w tym tygodniu nadchodzą BOOMY. Jest DUŻO działań wojskowych, które ...

 Rudy Giuliani „ma COVI_D” || Sierra (NZ)
 Bitwa o Biały Dom || Sierra (NZ)
 Raport Benjamina Fulforda: „Rozpoczyna się ostateczna rozgrywka” - 30 listopada 2020 r

Źródło: Dinar Chronicles | Kat,

piszę na Twitterze i czuję, że w tym tygodniu nadchodzą BOOMY.

Jest wiele działań wojennych, które można obejrzeć tutaj:

 Monkey Werx Overwatch SITREP 12.7.20 
Gdy Tweeter odpowiedział Juan „Ja w to wierzę [Wygraliśmy], gdy widzę go” Juan O'Savin odpowiedział: 
mam cały weekend czułem, że w tym miejscu dzieje się BIG STUFF, którego nie lubię zbytnio za kulisami. Wielu to odczuwało. Nie tylko globalne operacje wojskowe, aresztowania i Gitmo-ing, ale inne rzeczy. 
Możemy spojrzeć na Juan Q Savin / Juan O'Savin / 1-0-7 / 1-7 / 17 / Q itp., Aby dało nam wskazówki:


















Dziś zdarzyło mi się zobaczyć, że Catherine Ze * ta-Jones ma na sobie but z powodu wypadku podczas ozdabiania choinki :) 
jak w następnym przystanku GITMO, a Juan też napisał o butach - dekoduj - WIELE I WIELE ARESZTÓW .

But Ze * ta Jones:
 jeśli chodzi o oszustwo wyborcze / wielkie przebudzenie / opróżnianie bagien, wielcy Patrioci walczą o wszystko, co są warte - POTUS, Sidney Powell-
Kraken, Lin Wood, Rudy Giuliani, Jenna Ellis, generał Flynn i wielka armia USA itd. - celem zawsze był SCOTUS, stąd ostatnia rata ACBarretta. Sojusz trzymał RGB na lodzie, dopóki nie musieli „ogłosić” jej zdanej, co według wielu miało miejsce rok temu. Oto wspaniały fragment Sidney Powell Krakenn temat oszustwa wyborczego:














https://twitter.com/Kat32363301/status/1335715700925558784

Dla zainteresowanych, to jest nowa strona internetowa Sidney Powell i Lin Wooda: Kraken Wood 2020 

Coś, o czym należy pamiętać, kiedy POTUS mówi o „szczepionkach”, dekodowanie to MILITARY.
 NIE martw się o „obowiązkowe” va * cc * ines. To się NIGDY nie wydarzy. Jak ciągle powtarza Charlie Ward: 

„POTUS obali Big Pharmę, kiedy tylko zechce”.

 Więc to jest szybka informacja o tym, co dzieje się „tam”. W międzyczasie JC Kay nagrał piękny teledysk „Utrzymywaniu ducha w górze”. 

Przeczytałem książkę Charlesa Eisensteina „A Gathering of the Tribe”. Załączam cały jego tekst poniżej wideo JC. 

Wiem, że WSZYSCY z was będą się odnosić. Chodzi o nas.







Przeczuwam, że będziemy mieli chaos jeszcze przez chwilę, a potem zaczną się objawienia de * ep state hor * ror.
 
Dla wszystkich, którzy wciąż są MKUltra, błogosławieni przez mainstreamowe media, czekają na nich fale i fale szoku.
 
Jesteśmy jednak gotowi być spokojni i pomocni, gdy pojawia się dezorientacja i niedowierzanie.

Jestem podekscytowany, że jesteśmy w Sezonie Świateł, ponieważ Świąteczne światła ZAWSZE podnoszą mi na duchu, szczególnie w ciemnych godzinach.

Co do kampera - nikt nie zgaduje. 

Nie czytam ani jednej sylaby INTEL. Niejeden. Pomijam to.

Ale uwielbiam Judy i podziwiam jej niestrudzoną służbę dla tej społeczności i planety, i jestem wdzięczny Patrickowi na zawsze, zwłaszcza gdy publikuje moje długie blogi, które nazywamy „whoppers”, z ponad 21 grafikami itp.

Judy i Patrick naprawdę jesteście w służbie ze światłem. Anioły.

Jestem bardzo wdzięczny Judy, Patrickowi i tej społeczności. Wędrówka byłaby niemożliwa bez was wszystkich. 
Przesyłam każdemu miłość, światło i błogosławieństwa.

Pamiętaj, że oglądamy film. Jak powiedział Gene Decode, większość z tego została załatwiona. Górnych opiekunów nie ma. Wojna w zasadzie się skończyła.

Pamiętaj też, co powiedział Juan O'Savin: 

Come Winter Solstice, 21.12.2020, stanie się lżejszy i lżejszy.

To szczęśliwa myśl. ups! To właśnie w - WIEDZIAŁEM to !! Zapinajcie się! xo, Kat 

_____________________

 JC Kay wideo:

 # 57 „A Gathering of the Tribe” - HOPE IN THE TIME OF DESPAIR 12-6-20 


# 57 „A Gathering of The Tribe” - NADZIEJA W CZASIE DESPERACJI











JC Kay: 

Z pewnością potrzebowałem tej wiadomości ... Zdecydowałem się przeczytać esej, ponieważ jest tak głęboki ... Myślę, że jest to bardzo głęboki tekst w tej chwili ...

Myślę, że jeśli czujesz się tak, jakbyś był załamany ... jesteś zmęczony walką ... jesteś zmęczony ... czujesz się tak, jakbyś nie rozumiał, co się dzieje na tym świecie ...

myślę, że ten tekst daje ci trochę perspektywy, więc przeczytam to ...
 A Gathering of the Tribe grudzień 2009, autor: Charlie Eisenstein







Kiedyś wielkie plemię ludzi żyło w świecie odległym od naszego. Czy daleko w przestrzeni, czy w czasie, czy nawet poza czasem, nie wiemy. Żyli w stanie zauroczenia i radości, w które niewielu z nas dzisiaj śmie wierzyć, że może istnieć, z wyjątkiem tych wyjątkowych doświadczeń szczytowych, kiedy dostrzegamy prawdziwy potencjał życia i umysłu.

Pewnego dnia szaman plemienia zwołał spotkanie. Zebrali się wokół niego, a on przemówił bardzo uroczyście. „Moi przyjaciele” - powiedział - „istnieje świat, który potrzebuje naszej pomocy. Nazywa się on ziemią, a jego los wisi na włosku. Jego ludzie osiągnęli krytyczny punkt w ich zbiorowym narodzeniu i będą się martwić bez naszej pomocy. Kto chciałby zgłosić się na ochotnika na misję w tym czasie i miejscu i służyć ludzkości? ”

„Opowiedz nam więcej o jego misji” - zapytali.

„Cieszę się, że zapytałeś, bo to niemała sprawa. Wprowadzę Cię w głęboki trans, tak kompletny, że zapomnisz kim jesteś. Będziesz żyć ludzkim życiem, a na początku całkowicie zapomnisz Twoje pochodzenie. Zapomnisz nawet o naszym języku i swoim prawdziwym imieniu. Zostaniesz oddzielony od cudu i piękna naszego świata oraz od miłości, która nas wszystkich kąpie. Będziesz za tym tęsknił, ale nie będziesz wiedział, co to jest czy tego brakuje. Będziesz pamiętał tylko miłość i piękno, o których wiemy, że są normalne, jako tęsknota w twoim sercu. Twoja pamięć przybierze formę intuicyjnej wiedzy, gdy zanurzysz się w boleśnie zniszczonej ziemi, że piękniejszy świat jest możliwy.

„Gdy dorastasz w tym świecie, twoja wiedza będzie nieustannie atakowana. Na milion sposobów powiedzą ci, że świat zniszczenia, przemocy, znoju, niepokoju i degradacji jest normalny. Możesz przejść przez czas, w którym będziesz jesteś zupełnie sam, bez sojuszników, którzy potwierdziliby twoją wiedzę o piękniejszym świecie. Możesz pogrążyć się w rozpaczy, której my, w naszym świecie światła, nie możemy sobie wyobrazić. Ale bez względu na wszystko, iskra wiedzy nigdy cię nie opuści Pamięć o twoim prawdziwym pochodzeniu zostanie zakodowana w twoim DNA. Ta iskra będzie tkwić w tobie, nie do zgaszenia, aż pewnego dnia zostanie przebudzona.

„Widzisz, nawet jeśli przez jakiś czas poczujesz się zupełnie sam, nie będziesz sam. Wyślę ci pomoc, pomoc, którą przeżyjesz jako cudowne, przeżycia, które opiszesz jako transcendentne. Na kilka chwil lub godzin lub dni, obudzisz się i ujrzysz piękno i radość, która ma być. Zobaczysz to na ziemi, bo chociaż planeta i jej mieszkańcy są głęboko zranieni, wciąż jest tam piękno, rzutowane z przeszłości i przyszłości na teraźniejszość jako obietnica tego, co jest możliwe i przypomnienie tego, co realne.

„Otrzymacie również pomoc od siebie nawzajem. Kiedy zaczniecie budzić się do swojej misji, spotkacie innych z naszego plemienia. Rozpoznacie ich po wspólnym celu, wartościach i intuicji oraz po podobieństwie ścieżek, które przeszliście W miarę jak stan planety Ziemia osiągnie rozmiary kryzysowe, wasze ścieżki będą się coraz bardziej krzyżować. Skończy się czas samotności, czas myślenia, że ​​jesteście szaleni.

„Znajdziesz ludzi ze swojego plemienia na całym świecie i staniesz się ich świadomy dzięki technologiom komunikacji na odległość, używanym na tej planecie. Ale prawdziwa zmiana, prawdziwe przyspieszenie, nastąpi podczas spotkań twarzą w twarz w specjalne miejsca na ziemi. Kiedy wielu z was się zgromadzi, rozpoczniecie nowy etap swojej podróży, podróż, która, zapewniam was, zakończy się tam, gdzie się zaczęła. Wtedy misja, która leży w was nieświadomy, zakwitnie w świadomości. intuicyjny bunt przeciwko światu przedstawionemu jako normalny stanie się wyraźnym dążeniem do stworzenia piękniejszego.

„W czasie samotności zawsze będziesz starał się upewnić siebie, że nie jesteś szalony. Zrobisz to, opowiadając ludziom wszystko o tym, co jest nie tak ze światem, a poczujesz zdradę, gdy tego nie zrobią słuchajcie was. Będziecie głodni opowieści o złu, okrucieństwach i zniszczeniach ekologicznych, z których wszystkie potwierdzają słuszność waszej intuicji, że istnieje piękniejszy świat. Ale po otrzymaniu pełnej pomocy wyślę wam przyśpieszenia waszych spotkań, nie będziecie już musieli tego robić. Ponieważ będziecie wiedzieć. Wasza energia następnie zwróci się w kierunku aktywnego tworzenia piękniejszego świata ”.

Kobieta z plemienia zapytała szamana: „Skąd wiesz, że to zadziała? Czy jesteś pewien, że twoje szamańskie moce są wystarczająco wielkie, aby wysłać nas w taką podróż?”

Szaman odpowiedział: „Wiem, że to zadziała, ponieważ robiłem to już wiele razy. Wielu zostało już wysłanych na ziemię, aby żyć ludzkim życiem i położyć podwaliny pod misję, którą podejmiesz teraz. Ćwiczyłem ! Jedyna różnica polega na tym, że wielu z was od razu się tam zapuści. Nowością w czasie, w którym będziecie żyć, jest to, że zaczynają się odbywać zgromadzenia. "

Jeden z członków plemienia zapytał: „Czy istnieje niebezpieczeństwo, że zgubimy się w tym świecie i nigdy nie obudzimy się z szamańskiego transu? Czy istnieje niebezpieczeństwo, że rozpacz, cynizm, ból rozłąki będą tak wielkie, że ugasią iskra nadziei, iskra naszego prawdziwego ja i pochodzenia, i że na zawsze oddzielimy się od naszych ukochanych? ”

Szaman odpowiedział: „To niemożliwe. Im głębiej się zgubisz, tym potężniejsza będzie pomoc, którą ci wyślę. Możesz wtedy doświadczyć tego jako upadku twojego osobistego świata, utraty wszystkiego, co jest dla ciebie ważne. Później rozpoznasz w nim dar. Nigdy cię nie porzucimy. "

Inny człowiek zapytał: „Czy to możliwe, że nasza misja się nie powiedzie i ta planeta, ziemia, zginie?”.

Szaman odpowiedział: „Odpowiem na twoje pytanie paradoksem. Niemożliwe, żeby twoja misja się nie powiodła. Jednak jej sukces zależy od twoich własnych działań. Los świata jest w twoich rękach. Klucz do tego paradoksu tkwi w tobie. Ty, w poczuciu, że nosisz w sobie, że każde twoje działanie, nawet twoje osobiste, tajne zmagania wewnątrz, ma znaczenie kosmiczne. Będziesz wtedy wiedział, tak jak teraz, że wszystko, co robisz, ma znaczenie. Bóg widzi wszystko. "

Nie było więcej pytań. Wolontariusze zebrali się w krąg, a szaman podszedł do każdego. Ostatnią rzeczą, której każdy był świadomy, był szaman dmuchający dymem w twarz. Weszli w głęboki trans i wyśnili się w świecie, w którym się dzisiaj znajdujemy. ****





Kim są ci misjonarze z piękniejszego świata? Ty i ja z pewnością jesteśmy wśród nich. Skąd indziej ta tęsknota za tym magicznym miejscem, którego nie ma nigdzie na ziemi, w tym pięknym czasie poza czasem? Wynika to z naszej intuicyjnej wiedzy o naszym pochodzeniu i przeznaczeniu. Tęsknota, niezłomna, nigdy nie zadowoli się na świecie, który jest mniejszy. Wbrew wszelkiemu rozsądkowi spoglądamy na okropności naszych czasów, narastające przez tysiąclecia i mówimy NIE, nie musi tak być! Wiemy o tym, ponieważ tam byliśmy. Nosimy w duszy wiedzę, że piękniejszy świat jest możliwy. Rozsądek mówi, że to niemożliwe; rozum mówi, że nawet spowolnienie - a tym bardziej odwrócenie - degradacji planety jest zadaniem niemożliwym: politycznie niewykonalnym, przeciwstawionym przez władzę pieniądza i jej oligarchie. Prawdą jest, że te mocarstwa będą walczyć o utrzymanie znanego nam świata. Ich sojusznicy czają się nawet w nas: rozpacz, cynizm i rezygnacja z ukształtowania życia, które jest „wystarczająco dobre” dla mnie i dla mnie.

Ale my z plemienia wiemy lepiej. W najciemniejszej rozpaczy tkwi w nas iskra nadziei nie do ugaszenia, gotowa do wachlowania płomieniami przy najmniejszym obrocie dobrej nowiny. Bez względu na to, jak pociągający jest cynizm, żyje w nas jej zły idealizm, zawsze gotowy do wiary, zawsze gotowy spojrzeć na nowe możliwości świeżym okiem, przetrwać pomimo nieskończonych rozczarowań. I jakkolwiek zrezygnowani mogliśmy się czuć, nasze wywyższenie mnie i moje jest połowiczne, ponieważ część naszej energii kieruje się gdzie indziej, na zewnątrz, w kierunku naszej prawdziwej misji.

Chciałbym odradzać dzielenie świata na dwa typy ludzi, tych, którzy należą do plemienia i tych, którzy nim nie są. Jak często czułeś się jak obcy w świecie ludzi, którzy tego nie rozumieją i nie dbają o to? Ironia polega na tym, że w głębi duszy prawie każdy tak się czuje. Kiedy jesteśmy młodzi, poczucie misji i wspaniałych początków oraz wspaniałego celu jest silne. Każda kariera lub sposób życia prowadzony w zdradzie tej wiedzy jest bolesny i można go utrzymać tylko poprzez wewnętrzną walkę, która zamyka część naszej istoty. Przez pewien czas możemy funkcjonować poprzez różnego rodzaju nałogi lub trywialne przyjemności, aby konsumować siłę życiową i uśmierzać ból. W dawnych czasach moglibyśmy pogrzebać poczucie misji i przeznaczenia na całe życie i nazwać ten stan dojrzałością. Czasy się jednak zmieniają, ponieważ miliony ludzi budzą się do swojej misji w tym samym czasie. Budzi nas stan planety. Inaczej mówiąc, znów stajemy się młodzi.

Kiedy czujesz poczucie wyobcowania, kiedy patrzysz na morze twarzy tak nierozerwalnie pogrążonych w starym świecie i walczących o jego utrzymanie, pomyśl o czasach, kiedy ty też byłeś, dla wszystkich pozorów, pełnoprawnym i chętnym uczestnikiem ten świat również. Ta sama iskra rewolucji, którą wtedy nosiłeś, ta sama sekretna odmowa, mieszka we wszystkich ludziach. Jak to się stało, że w końcu przestałeś z tym walczyć? Jak to się stało, że zdałeś sobie sprawę, że przez cały czas miałeś rację, że oferowany nam świat jest zły i że żadne życie nie jest warte życia, które w jakiś sposób nie dąży do stworzenia lepszego? Jak to się stało, że poświęcanie energii życiowej na utrwalenie starego świata stało się nie do zniesienia? Najprawdopodobniej stało się to, gdy stary świat rozpadł się wokół twoich uszu.

W miarę jak zbiegają się w nas liczne kryzysy finansowe, zdrowotne, energetyczne, ekologiczne i nie tylko, świat zapadnie się na kolejne miliony. Musimy być gotowi na przyjęcie ich do plemienia. Musimy być gotowi na przyjęcie ich w domu.

Czas samotności, samotnego kroczenia ścieżką, myślenia, że ​​może świat jest w porządku, a ja się mylę, odmawiając pełnego uczestnictwa w nim… ten czas się skończył. Przez lata chodziliśmy i rozmawialiśmy o tym, jak złe jest wszystko: system polityczny, system edukacji, instytucje religijne, kompleks militarno-przemysłowy, sektor bankowy, system medyczny - tak naprawdę każdy system, który studiujesz wystarczająco głęboko. Musieliśmy o tym porozmawiać, ponieważ musieliśmy się upewnić, że w rzeczywistości nie jesteśmy szaleni. Musieliśmy również porozmawiać o alternatywach, tak jak powinno. „Powinniśmy” wyeliminować CFC. „Oni” powinni przestać wycinać lasy deszczowe. „Rząd” powinien ogłosić brak stref połowowych. Ta rozmowa również była konieczna, ponieważ potwierdziła naszą wizję świata, która mogłaby być:

Jednak czas, by mówić tylko po to, by upewnić się, że mamy rację, dobiega końca. Wszędzie ludzie są tym zmęczeni, zmęczeni uczęszczaniem na kolejny wykład, organizowaniem kolejnej grupy dyskusyjnej online. Chcemy więcej. Kilka tygodni temu, kiedy przygotowywałem się do wyjazdu do Oregonu, organizatorzy powiedzieli mi: „Tym ludziom nie trzeba mówić o problemach. Nie trzeba im nawet mówić, jakie są rozwiązania. już o tym wiedzą, a wielu z nich już działa. Chcą tylko przenieść swój aktywizm na wyższy poziom ”.

Aby to zrobić, aby w pełni wkroczyć w swoją misję tu na ziemi, trzeba doświadczyć wewnętrznej przemiany, której nie można sobie tylko chcieć. Zwykle nie dzieje się to poprzez gromadzenie lub otrzymywanie informacji, ale poprzez różnego rodzaju doświadczenia, które sięgają głęboko do naszych nieświadomych umysłów. Ilekroć jestem pobłogosławiony takim doświadczeniem, mam wrażenie, że jakaś życzliwa, ale bezlitosna moc - szaman z opowieści - sięgnęła przez pustkę, aby ożywić mnie, zreorganizować moje DNA, przeprogramować mój system nerwowy. Odeszłam zmieniona.

Jednym ze sposobów jest „gromadzenie plemienia”, które opisałam w tej historii. Myślę, że wiele osób, które uczestniczyły w ostatnich odosobnieniach Reality Sandwich w Utah, doświadczyło czegoś takiego. Takie spotkania odbywają się teraz na całym świecie. Być może później wrócisz do „prawdziwego życia”, ale to już nie wydaje się takie realne. Zmienia się Twoje postrzeganie i priorytety. Pojawiają się nowe możliwości. Zamiast utknąć w rutynie, życie wokół ciebie zmienia się w zawrotnym tempie. To, co nie do pomyślenia, staje się zdrowym rozsądkiem, a niemożliwe staje się łatwe. Może się to nie zdarzyć od razu, ale kiedy już nastąpi wewnętrzna zmiana, jest nieuniknione.

Oto ja, mówca i pisarz, opowiadam o tym, jak skończył się czas zwykłej rozmowy. Jednak nie wszystkie słowa są zwykłą gadką. Duch może jechać pojazdem słów, duch, który jest większy niż ich znaczenie, ale nie jest od nich oddzielony. Czasami stwierdzam, że kiedy kłaniam się służbie, duch ten zamieszkuje przestrzeń, w której mówię i wpływa na wszystkich obecnych. Świętość przenika nasze rozmowy i niewerbalne doświadczenia, które stają się częścią moich wydarzeń. Wobec braku tej świętości czuję się jak sprytny dupek, zabawiający ludzi i przekazujący im informacje, które równie łatwo mogliby przeczytać w Internecie. W zeszły piątek wieczorem przemawiałem na panelu w Nowym Jorku, jeden z trzech inteligentnych dupków i myślę, że wielu z publiczności wyszło rozczarowanych (choć może nie tak rozczarowanych jak ja). Szukamy czegoś więcej i to nas znajduje.

Rewolucyjna iskra naszej prawdziwej misji była już wcześniej w płomieniach, by powrócić do żaru. Być może pamiętacie wycieczkę po kwasie w 1975 roku, koncert Grateful Dead w 1982 roku, przebudzenie kundalini w 1999 roku - wydarzenie, o którym wiedzieliście, że jest prawdziwe, uprzywilejowane spojrzenie na przyszłość, która może się rzeczywiście zamanifestować. Później, gdy jego rzeczywistość zapadła w pamięć i pochłonęły cię bezwładne rutyny życia, być może odrzuciłeś to i wszystkie takie doświadczenia jako wypad z życia, zwykłą „podróż”. Ale coś w tobie wie, że to było prawdziwe, bardziej rzeczywiste niż rutyny normalności. Obecnie częstotliwość takich doświadczeń rośnie, nawet gdy „normalne” rozpadają się. Jesteśmy na początku nowej fazy. Nasze spotkania nie zastępują działań; są wtajemniczeniem w stan bytu, z którego wynikają konieczne rodzaje działań. Wkrótce powiesz ze zdumieniem i spokojem: „Wiem, co robić, i ufam sobie, że to zrobię”.

Zgromadzenie plemienia | Charles Eisenstein