Ziemia: Biblioteka Gaian
W zeszłym roku słyszałem, jak nazywacie Ziemię Gają , planetą i światem . Które z tych terminów jest dokładniejsze, czy wszystkie są takie same??
O:
Dobre pytanie!
Nasza Ziemia to przede wszystkim piękna planeta w naszym Układzie Słonecznym. To nasz dom. W starożytności był znany jako GI przez Sumerów, Geb (bóg ziemi) przez Egipcjan, Terra Mater przez Rzymian i inne nazwy mówiące o życiodajnych właściwościach ziemi; wszystkie odniesienia do rozległego i pięknego domu. Gaja lub Gaja, jak się ją czasami pisze, to imię, które starożytni Grecy nadali ziemi. Podnieśli ziemię do statusu bogini i nasycili ją kobiecymi, podtrzymującymi życie, matczynymi cechami. W ostatnich czasach nazywano ją Błękitnym Klejnotem lub po prostu Matką Ziemią.
Ponieważ wiecznie nazywamy rzeczy, nazwy ziemi są obfite. W każdym języku można znaleźć nieskończone ilości opisów i opisów. Większość z nich jest komplementarna, ale niektórzy odnoszą się do ziemi nie więcej jak do skały, pyłu i piasku. Wyobrażam sobie, że były chwile, kiedy mogło to być prawdą. Nazwa Gaia stała się powszechniejsza w latach 70., w czasie kulturowych i planetarnych wstrząsów. Ci, którzy zrozumieli potrzebę ekologicznej zmiany świadomości, wyrazili pogląd na Ziemię jako czującą istotę - żywą świadomość z cechami i właściwościami, która myśli, czuje, oddycha i działa w sposób, który pielęgnuje życie - zarówno dla niej samej, jak i dla wszystkiego, co znajduje się na niej i w niej.
Naukowiec o nazwisku James Lovelock jest uznawany za popularyzację nazwy Gaia, nazywając swoje wyniki badań Hipotezą Gai . Jego podstawowym założeniem było to, że żywe organizmy na planecie oddziałują z otaczającym środowiskiem nieorganicznym, tworząc synergiczny, samoregulujący się system, który utrzymuje klimat i warunki biochemiczne, które umożliwiają życie na Ziemi. Jego teoria wydaje się dziś dość oczywista, ale pięćdziesiąt lat temu James Lovelock zapłacił wysoką cenę za upublicznienie swojej teorii. Wyśmiewano go z wielu kręgów naukowych i minęło dużo czasu, zanim jego teorie zostały zaakceptowane jako fakt. Jest jednym z moich bohaterów!
Nie miałem nazwy na to, co pojawiło się i później zlało ze mną w 1994 roku. Mogłem jedynie opisać jego piękno, moc i mądrość. Pamiętam, że bardziej interesowało mnie to, jak energia kopnęła mnie w tyłek, przyprawiła mnie o ból głowy i naruszyła równowagę. Byłem wtedy jeszcze trochę nowy w channelingu (słowo, którego nie lubię) i nie byłem przygotowany na to, jak zmieni to moją ścieżkę życiową. Pewnego dnia uczestniczyłem w rekolekcjach seminaryjnych na Hawajach prowadzonych przez wspaniałą Ronnę Herman. Wysłałem notatkę do jej pokoju z pytaniem, czy mógłbym podzielić się tą energią następnego dnia na jednej z naszych wędrówek. Myślę, że nazwa Gaia została zasugerowana przez jednego z uczestników i utknęła.
Gaja to nie to samo co fizyczna ziemia, ale jest też fizyczną ziemią, ponieważ nie są oddzielone. Istnieje nieodłączny związek między wszystkimi żywymi istotami tutaj. Gaia, czyli Anima Mundi, jest tym połączeniem. Gaja jest dla ziemi tym, czym dusza dla ludzkiego ciała. Postrzegamy ruch lub aktywność tego połączenia jako ducha ziemi; połączona, czująca świadomość wszystkiego, co jest ziemią, łącznie z nami.
Nasz świat jest tym, co zbudowaliśmy za pomocą naszych umysłów i ciał. Ten świat, czy jakikolwiek inny świat, zaczął się jako idea, która ożyła. Wspólnie wyobrażaliśmy sobie ten świat, aż stał się solidny i prawdziwy. Daliśmy mu i sobie cel w nim. Wyobrażaliśmy sobie historie, rządy, kultury, formy sztuki i cele nauczania. Stworzyliśmy je, a potem w nie uwierzyliśmy. Teraz pokazujemy, że jeśli chodzi o eksperymenty, zbliżamy się do granic tego. Rozciągnęliśmy to dość daleko. Smutek, skłonności do agresji, zamęt i niestabilność to oznaki rozpadu świata na części składowe. Jeśli pamiętamy, że jesteśmy istotami twórczymi, które mogą tworzyć światy, stworzymy nowy. Już zaczynamy to robić. Jesteśmy teraz rasą istot, które wierzą, że możemy żyć i pracować w kosmosie lub na innej planecie.
Kilka lat temu dotarła do mnie plotka, że Gaia opuszcza planetę z różnych powodów, w tym z tego, że niszczymy to miejsce. Ale to nie działa w ten sposób. Dusze nie wściekają się i nie depczą. A Gaia nie utknęła tutaj, opiekując się nami, niegrzecznymi dziećmi. Problem z przekształceniem ziemi w bóstwo lub uosobienie jej jako rozgniewanej matki polega na tym, że brakuje nam prawdziwego piękna Mądrości Natury. Wielka mądrość.(Nature’s Wisdom. Big Wisdom.)
Nie ma już żadnych wątpliwości, że fizyczna ziemia przesuwa się, zrzucając tu, budując tam. Zmiany dopiero się zaczynają, więc w naszym najlepszym interesie jest poznanie naszej nowej ziemi i sposobów, w jakie będzie się ona wyrażać. Gaja również zmienia się i ewoluuje. Energia, którą czuję dzisiaj jest podobna, ale nie taka sama jak dwadzieścia lat temu. Jest w tym elementarna słuszność. Nie jestem taki sam jak dwadzieścia lat temu, tak jak i wy nie jesteście. Powinniśmy oczekiwać i akceptować, że nasza ścieżka ewolucyjna również się zmienia. Jak zawsze musimy pamiętać, że nie posiadamy ani nie kontrolujemy Ziemi. I nie jesteśmy tylko na przejażdżce. Ziemia jest swoją własną istotą, z nami i bez nas. Gaia/Anima Mundi jest odczuwaniem, które łączy nas z nią, ze wszystkimi istotami, królestwami i żywiołami, i ze sobą nawzajem. Gaia jest domem.
**Przez Pepper Lewis
**Source
