„Zmiana klimatu” to transfer majątku o wartości 100 bilionów dolarów od biednych do bogatych
Autor: Elizabeth Nickson | Źródło
Drapieżnik czy ofiara?
To ostatnia część serii wyjaśniającej nasze obecne niestabilne środowisko finansowe. Nasze gospodarki zwróciły się w stronę ochrony i de-rozwoju, które zostały nierealistycznie sfinansowane. Naprawa jest prosta. Cofnijmy się. Ponieważ moralny smród będzie nas prześladował przez 100 lat.
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego w ciągu ostatnich trzech i pół roku przez południową granicę przepłynęło 20 milionów ludzi? Och, wiem, w poszukiwaniu wolności gospodarczej, ucisku ze strony własnych rządów lub oligarchów, narkotyków, szwadronów śmierci, przestępczości itp. To samo z Afryką. Ale znowu, dlaczego tak bardzo ryzykują, opuszczając ojczyznę, którą prawie na pewno większość z nich kocha. Idea „miejsca” nie jest ideą, jest to głębokie przywiązanie fizyczne, emocjonalne i zmysłowe, które przewyższa rozum. Musisz zabić wiele ze swojego naturalnego ja, aby wyjechać, zaryzykować życie swoje i swoich dzieci, aby uciec na zimną, szarą północ i nigdy nie wrócić. Sam strach przytłoczyłby wszystkich oprócz najsilniejszych.
Odchodzą, bo muszą.
Ale dlaczego teraz? Od zawsze było źle. W Ameryce Południowej i Środkowej, pomiędzy potomkami konkwistadorów i komunistów, od 20 pokoleń wszyscy byli miażdżeni piętą ciemiężyciela. Ponieważ aktywistyczne organizacje charytatywne płacą za te długie pociągi migrantów? Ponieważ lewica w Europie i Demokraci ogłosili otwartą granicę?
Nie. Cóż, tak i nie, te ostatnie są tylko mechanizmami. I zostały celowo skonstruowane.
Przeważnie przybywają, ponieważ Black Rock, ONZ, WEF przejmują ich ziemie, im bardziej żyzne, tym lepiej, wypędzając ich z tych ziem i wpychając do kamienic, gdzie muszą się drapać jak kurczaki, żeby się utrzymać. Agenda 2030 toczy się pod radarem w USA i Kanadzie, gdzie „społeczeństwo obywatelskie” na żołdzie rządu i organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną środowiska finansowanych przez oligarchów zabiera jak najwięcej ziemi i zasobów z produktywnej gospodarki i wypycha ją na brzegi lądu BlackRock .
Na południu nie jest to tajne. Polityką państwa jest zniszczenie ich życia, zabranie ziemi przodków, niezależnie od tego, czy będzie to 40 akrów, czy pół akra, i pozostawienie ich żebrzących na poboczu drogi.
Zmiany klimatyczne to skomplikowany mechanizm finansowy, który pod pozorem „ratowania planety” ma na celu ratowanie klasy drapieżników.
Co jest nie tylko moralnym bankrutem, ale ma do czynienia z poziomem zadłużenia rządów i przedsiębiorstw, którego wiedzą, że nie będą w stanie utrzymać. W najzdrowszej gospodarce świata, Stanach Zjednoczonych, wszystkie zyski pochodzą obecnie albo z jakiegoś mechanizmu dotacji rządowych – 6 bilionów dolarów katastrofy Covid – albo z zabezpieczonych zobowiązań wynikających z niewypłacalności. Na przykład teraz Penguin jest w sądzie i próbuje kupić Random House. Dlaczego? Ponieważ mogą na to pożyczyć pieniądze, odkupić część akcji i zapłacić akcjonariuszom. Będzie to oznaczać, że menedżerowie średniego szczebla stracą pracę, a książki marginalne nie zostaną opublikowane, ale żarłoczna paszcza Jamiego Diamonda i Larry'ego Finka zostanie zaspokojona. Na chwilę. Nie ma innego powodu. Wzrost, prawdziwy wzrost utknął w martwym punkcie w każdym przedsiębiorstwie.
Tak to działa na szczycie piramidy klas:
W zeszłym tygodniu na mojej wyspie mogliśmy podziwiać spektakl dobrze sytuowanych, dobrze wykształconych, dobrze mówiących starszych mężczyzn i kobiet, którzy argumentowali, że zubożeni starsi, młodzi i rodziny rozpoczynające działalność nie powinny mieć mieszkań ze względu na zmianę klimatu. Nasza wyspa ma powierzchnię 74 mil kwadratowych i liczy 10 000 mieszkańców. Oznacza to, że na pięć akrów przypada jeden mieszkaniec.
Nasz rząd, zarząd powierniczy, zaproponował wykorzystanie budynków pomocniczych, dostosowanych do przepisów, na wynajem długoterminowy.
Ekstremalna forma ochrony gruntów, którą praktykujemy, spowodowała gwałtowny wzrost cen mieszkań, w związku z czym na życie tutaj mogą pozwolić sobie tylko bogaci i dobrze emerytowani. Około tysiąca osób w wieku produkcyjnym zarabia na życie, głównie poprzez pracę zdalną.
Nie mamy personelu do szkół, szpitali, firm, restauracji. Nie stać ich na życie tutaj.
Około 200 osób na naszych wyspach, głównie w wieku 70–80 lat, ściśle związanych z histerycznym skrzydłem ruchu ekologicznego, pracuje nad zatrzymaniem jakiegokolwiek wzrostu. Każdego nowego mieszkańca, który wycofuje pozwolenie, odwiedza i grozi mu urzędnik.
Kobieta, która zainicjowała tę konkretną broń, była biurokratka ds. środowiska z Los Angeles, przez lata domagała się pełnoetatowych funkcjonariuszy prawnych, aż do zwycięstwa, po czym walczyła o agresywne egzekwowanie prawa.
Tym jednym aktem nastawiła wyspiarzy przeciwko sobie, tworząc konflikt tam, gdzie go nie było. To również jest celowe. Podzieloną społeczność łatwo kontrolować.
Coś Ci się kojarzy?
Jednocześnie na rozległych połaciach lasów górskich organizacja ONZ Transitions powoli powiększa te tereny. Dla kogo? Naprawdę nie wiemy. Zmiany zachodzą wszędzie, w USA, w Kanadzie, w każdym kraju w Europie. To jest miejsce, w którym mieszkasz. To jeden z wielu filarów Agendy 2030. Wszędzie atakuje samorządy i działa na rzecz tłumienia działalności gospodarczej.
Transitions handluje również kredytami węglowymi. Dla kogo? Jak myślisz, kogo?
Dlatego Transitions, które ma tęczową uśmiechniętą buźkę PR, działa w tym biznesie. Kupuje ziemię, aby przekazać ją międzynarodowym organizacjom i megabogatym rodzinom, aby mogły zarabiać na naszych lasach. Ale nie my. Nie możemy. Nie możemy nawet ich przerzedzić, aby zapobiec katastrofalnym pożarom lasów.
Te kontrakty muszą być interesujące, a nie takie, żeby każdy mógł je zobaczyć. Pierwszą rzeczą, jaką robią, jest pobieranie dużych odliczeń podatkowych za pierwszym razem. Drugą rzeczą, którą robią, jest roczne odliczenie podatku, ponieważ te drzewa pochłaniają CO2. Bardzo mądry. Międzynarodowe interesy kupują naszą ziemię (i twoją) i wykorzystują ją, aby nie płacić podatków. Bankowo przechowując jedne z najcenniejszych aktywów na świecie.
Pomnóż to 100 000 razy, a zobaczysz zaledwie niewielki wycinek ogromnej układanki planu dotyczącego zmian klimatu/Agendy 2030, który doprowadzi do zamknięcia działalności gospodarczej na całym świecie.
wyobraź sobie tych ludzi osadzonych w każdej branży. Ponieważ tak jest. Kanada ma wystarczająco dużo ropy i gazu, aby zaopatrzyć świat na następne pięćset lat. Mamy wszystkie rzadkie minerały ziemne wymagane przez samochody elektryczne i każdy zielony wynalazek. My, najlepiej wykształcona siła robocza na świecie, opracowaliśmy setki środków zaradczych, które zapobiegają efektom ubocznym dla górnictwa, które prowadzimy. Górnictwo jest najbardziej produktywnym silnikiem gospodarki. Jego mnożnik miejsc pracy wynosi 7, a wszystkie siedem miejsc pracy to prace wysoko płatne. Górnictwo oznacza, że wiejskie hrabstwa i gminy mogą się rozwijać, płacić za swoje szkoły, swoją opiekę zdrowotną.
Każda farma, każde ranczo, każdy wiejski biznes, każda operacja wyrębu, każdy deweloper, każdy wykonawca i budowniczy, każda sieć sklepów spożywczych, każdy zaskakująco udany biznes ma przydzieloną kadrę aktywistów. Wszystko, co robią ci aktywiści, to opracowywanie strategii, jak zniszczyć ten biznes. I są opłacani przez organizacje ekologiczne finansowane przez BlackRock.
Tucker Carlson w poniedziałkowy wieczór opublikował artykuł o amiszowskim hodowcy bydła, odnoszącym największe sukcesy w swoim regionie, bardzo ekologicznym, który nie używa nawozów ani nawet gazu, którego odwiedził i zamknął uzbrojony gang rządowych bandytów.
W ten sposób działają. Znajdź najskuteczniejszego w dowolnym sektorze lub podsektorze, atakuj i niszcz. Nikt nie może gromadzić wystarczającej władzy finansowej lub społecznej, aby móc walczyć.
Będą zbierać burzę.