Saint Germain: Nowa praktyka duchowa dla przebudzonych
Kanał: Daniel Scranton | Źródło
Jestem St. Germain, strażnik fioletowego płomienia.
Przyjmujecie o wiele więcej siebie, kiedy jesteście w stanie relaksu, i wiem, że bycie w stanie relaksu nie jest czymś, o czym często myślicie lub co próbujecie osiągnąć jako praktykę duchową. I musicie zdać sobie sprawę, że w waszym nowoczesnym świecie kładzie się tak duży nacisk na działanie. Macie też wiele rzeczy, które możecie konsumować w zakresie rozrywki, a nawet informacji, ale nie cały ten czas spędzony na wchłanianiu i konsumowaniu informacji jest relaksujący. Nawet niektóre z waszych programów i filmów są raczej niepokojące i wcale nie relaksujące.
Udzielenie sobie pozwolenia na posiadanie czasu na nicnierobienie i bycie jest praktyką duchową i chcę zachęcić więcej z was do zaangażowania się w nią. Nie myślcie ani przez chwilę, że musicie być produktywni, aby zasłużyć na dopełnienie waszego wniebowstąpienia. W rzeczywistości jesteście w stanie osiągnąć o wiele więcej w chwilach relaksu, ponieważ pozwalacie, aby wasi pomocnicy, wasi przyjaciele w świecie niefizycznym zrobili dla was więcej. I jeszcze jedna rzecz, którą należy rozpoznać w czasie, gdy się relaksujecie, to to, że często macie najlepsze pomysły, gdy nic nie robicie.
Kiedy pozwalacie sobie na stan relaksu, istniejecie również w tych momentach bez oporu, a opór powoduje wszelkiego rodzaju dolegliwości, powstrzymuje was od otrzymywania tak wielu waszych manifestacji, a po prostu obniża wasze wibracje i wprawia w zły nastrój. Dlatego moja sugestia jest taka, abyście szukali sposobów, w jakie możecie się zrelaksować, i uczynili relaks priorytetem w waszym życiu. Będzie to nowa praktyka duchowa dla wielu z was, ponieważ od najmłodszych lat uczono was, aby zawsze działać, uczyć się lub myśleć.
A kiedy pozbędziesz się przekonania, że musisz angażować się w jakąś aktywność, aby być dobrym, będziesz w stanie pozwolić na więcej dobra, które jest twoim naturalnym ja, twoim całym ja. Jesteś dobry, nie z powodu tego, co robisz, ani nawet z powodu tego, co myślisz, ale dlatego, że jesteś Źródłem. A mistrz się relaksuje, ponieważ wie, że już jest Źródłem i że nie ma nic do udowodnienia sobie ani nikomu innemu.
A zatem, jeśli możesz uczynić relaks częścią swojej codziennej rutyny, a wiem, że możesz, to sugeruję, abyś to zrobił, abyś mógł zacząć korzystać ze wszystkiego, co może do ciebie przyjść, dzięki temu, że nie będziesz w stanie oporu. Jesteś stworzony do otrzymywania i jesteś stworzony do otrzymywania przez większość czasu. Twoje działanie może być użyteczne i bardzo produktywne, ale nie musi być tym, czego używasz do oceniania siebie lub jakości swojego dnia. Możesz w rzeczywistości wybrać skupienie się na swojej wibracji, a w stanie relaksu będziesz świadomy stopniowego podnoszenia swojej wibracji. Obiecuję ci, że tak będzie.
Jestem St. Germain, strażnik fioletowego płomienia.