Czy matematyka i geometria to język kodów kosmosu,
Zawsze mnie to interesowało i co jest podstawą obrazu,
Wydaje się duże podobieństwo do obrazu telewizyjnego.
Jednak gdy jego oglądamy z dystansu i jako obraz w mózgu,
Czy on się zmienia, gdy w niego wchodzimy świadomością?
To czym on jest, to coś mu nie podlega, czy jest tu stworzone?
Wydaje się, że na to odpowiada tu nasza święta geometria,
To ona daje nam obraz iluzji, jak byśmy byli w nim w środku,
Dostosowując się do naszego procesu myślowego i ocen jego.
https://youtu.be/8ENrYE871eg
Czy w nasz sen życia jest wplątana matematyka,
A obrazy tworzy podobnie wplątana geometria?
Te dwie rzeczy przypominają teorię kwantową,
W której cząstka to niby nasza jawa, a sen falą.
A jej obraz w mózgu się pojawia i zaraz znika.
Zawsze mnie to interesowało i co jest podstawą obrazu,
Wydaje się duże podobieństwo do obrazu telewizyjnego.
Jednak gdy jego oglądamy z dystansu i jako obraz w mózgu,
Czy on się zmienia, gdy w niego wchodzimy świadomością?
To czym on jest, to coś mu nie podlega, czy jest tu stworzone?
Wydaje się, że na to odpowiada tu nasza święta geometria,
To ona daje nam obraz iluzji, jak byśmy byli w nim w środku,
Dostosowując się do naszego procesu myślowego i ocen jego.
https://youtu.be/8ENrYE871eg
Czy w nasz sen życia jest wplątana matematyka,
A obrazy tworzy podobnie wplątana geometria?
Te dwie rzeczy przypominają teorię kwantową,
W której cząstka to niby nasza jawa, a sen falą.
A jej obraz w mózgu się pojawia i zaraz znika.
http://innemedium.pl/wiadomosc/matematycy-potwierdzaja-ze-wszechswiat-jest-tylko-hologramem
Jeśli to nasz hologram tworzy się z wielu punktów obserwatora,
To dlaczego my go oglądamy tylko z jednego, czy to tajemnica,
Tego, że jesteśmy wszyscy splątani, jak gdyby z jednego Źródła?
Logika podpowiada z zasady optyki rozszczepiania światła,
Że jedno źródło światła może się odbić i nieskończenie razy,
A to zjawisko we wklęsłym lustrze może zaistnieć jako obraz,
Taki holograficzny rzeczywistości w jakiej się teraz znajdujemy.
Przypomina mnie to kwiatostan słonecznika czy też rosiczki,
To ich pręcikami jesteśmy wyrastając z jednej ducha łodyżki.
http://tamar102a.blogspot.com/2015/07/ekspansja-waszej-duszy-do.html
Zastanawiałem się jak teraz połączyć matematykę kwantowo z duchem?
Przekaz ten jak gdyby ułatwia zrozumienie takiego procesu poszerzania.
Z jednej strony jako pręciki kwiatostanu jesteśmy rozdzieleni,
A z drugiej połączeni łodygą ze Źródła wszystkiego co jest...
Teraz będziemy zachowywać obie cechy tutaj razem,
Będąc świadomą jednostką ze świadomością Źródła.
Można to porównać do bycia przed ekranem komputera,
A i za razem w nim samym jednocześnie świadomością.
W szpitalu miałem podobne odczucie, leżenia i wędrowania,
Z tym, że tu dotyczy nas razem jak w życiu i w sieci Internetu.
Jak on delfin jednocześnie w powietrzu i w wodzie.
Czy dzięki temu przestaniemy śnić, bardzo możliwe.
Nie tylko znajomi, ale sam miałem wątpliwości, czy nie wyjść z programu,
Pomyślałem jeszcze też i z innej strony, czy warto wychodzić mając szansę,
Pozostania i wyrobienia sobie możliwości bycia wszędzie i to w zależności,
Jakim ciałem dowolnie i w całym kosmosie, a sam fakt że my mówimy o tym,
Że można, wyjść całkowicie, to też wynika z poszerzania naszej świadomości.
Już kiedyś pisałem o tym, że żyjemy jak w pokoju i w piwnicy,
I to też, że boimy się wyjść i otworzyć drzwi na taras do ogrodu,
Z tego powodu, że się boimy mamy czekać na śmierć w piwnicy?
Kto to wie, czy za sprawą matematyki świętej geometrii,
Nie zaczniemy żyć normalnie we wszystkich wymiarach,
I dowolnie wybierając wedle własnej oferty wyobrażeń...
To sen naszych marzeń...
"Dzięki Błogosławieństwom tego czasu jest teraz możliwe,
aby dusza mogła uczestniczyć w rozszerzonym Polu Boskiej Świadomości,
równocześnie będąc i duszą indywidualną. Jest to nowe Boskie Dzieło,
które było nieznane ludzkości jako całości.
W przeszłości jedynie bardzo niewiele nadzwyczajnych dusz mogło tego dokonać.
Jest to jeden z ważnych aspektów tego ewolucyjnego skoku kwantowego w Sercu Boskości: być równocześnie istotą świadomą jako jednostka i jako Absolut."
Ekspansja naszej duszy w taką nieskończoność,
To jak nadmuchanie siebie świadomością balonu.
Pozwólmy się świadomości rozrosnąć tak jak drzewo,
Takie zamknięte w donicy stojące samotnie w mieście,
Po to by korzenie zrozumienia rozsadziły ją od środka.
Na wolność...
W ewolucji nic się nie powtarza bez naklejenia czegoś nowego,
A więc takie wdmuchiwanie w siebie wiedzy nie jest niczym złym,
Rośnie pole wyboru i nie zmusza cię do natychmiastowej odpowiedzi liniowej,
Bo teraz kiedy rozbite na nieskończone ilości równoległych światów scalamy,
W większe naszego rozumienia zaczynamy zbliżać się do Źródła,
Sami unosząc się na balonie poszerzonej świadomości: